no to już wiemy jak z Tobą było. Nie lubisz adoracji i nadmiernych pieszczot.
Bardzo specyficzny przypadek jak na blogera.
Pan Referent wspomniał o Tobie w trosce o poziom. A ja w tym Referentowi nieustannie basuję. Powodowany troską takąż.
Chyba nic w tym zdrożnego?
A w Aspikarium coś rzadko bywasz. Jak zauważam częściej wałęsasz się po referatach lub stymulujesz pana Telemacha.;)
Aspiku,
no to już wiemy jak z Tobą było. Nie lubisz adoracji i nadmiernych pieszczot.
Bardzo specyficzny przypadek jak na blogera.
Pan Referent wspomniał o Tobie w trosce o poziom. A ja w tym Referentowi nieustannie basuję. Powodowany troską takąż.
Chyba nic w tym zdrożnego?
A w Aspikarium coś rzadko bywasz. Jak zauważam częściej wałęsasz się po referatach lub stymulujesz pana Telemacha.;)
Pozdrawiam
yassa (gość) -- 11.07.2009 - 21:40