@ PS

@ PS

W dupę. Wessało mi koment. To jeszcze raz.

Zgadzam się z obserwacjami, dodam, że to betonowe otoczenie też takie sobie.
Niemniej, z przyjemnością słuchałem, zwłaszcza Dave’a.

Ja też trochę miałem do domu, ale przesiedziałęm do 12 w ogródku przy piwie, miałem felietony Makłowicza do czytania, więc czas mi zleciał i przed i po. A że tych browarów trochę było, to potem czekanie na dworcu upłynęło znośnie. W pociągu kimka, obudziłem się pod domem :)

pzdr


OPEN'ER 2009 By: Futrzak-txt (30 komentarzy) 16 lipiec, 2009 - 16:32