Skoro nie wyłapał tych związanych z KK to kto odpowiadał? Sami ateiści i buddyści?
Tak naprawdę w sondażu jest sporo manipulacji. Zadaniem było wskazać osoby publiczne, których cechy i poglądy się ceni. Wyniki nadymano do problemu braku lub niewłaściwych wzorów.
Nie znamy też metodologii badań, ale wyrwani w wakacje pytaniem jakie osoby publiczne cenisz wskazuje sie medialnych idoli. Dla mnie i bez tej oprawy jest to dość zrozumiałe i wcale nie obrazoburcze. Z lekkim pokpiwaniem odniosłem się do kolejnej dyskusji nad brakiem odpowiednich wzorów, którą cyniczni dziennikarze z zafrasowaniem prowadzili.
AnnaP
Skoro nie wyłapał tych związanych z KK to kto odpowiadał? Sami ateiści i buddyści?
Tak naprawdę w sondażu jest sporo manipulacji. Zadaniem było wskazać osoby publiczne, których cechy i poglądy się ceni. Wyniki nadymano do problemu braku lub niewłaściwych wzorów.
Piotr Saj -- 20.07.2009 - 20:07Nie znamy też metodologii badań, ale wyrwani w wakacje pytaniem jakie osoby publiczne cenisz wskazuje sie medialnych idoli. Dla mnie i bez tej oprawy jest to dość zrozumiałe i wcale nie obrazoburcze. Z lekkim pokpiwaniem odniosłem się do kolejnej dyskusji nad brakiem odpowiednich wzorów, którą cyniczni dziennikarze z zafrasowaniem prowadzili.