W czym problem

W czym problem

Tu nie chodzi o priorytety Pana Boga, ale o problem: czy katolik ma milczeć, gdy bluźni się Bogu? Moim zdaniem nie może milczeć. Choćby dlatego, że jest to przejawem tchórzostwa i rodzajem Piotrowego zaparcia się Chrystusa. Są jeszcze inne argumenty stricte teologiczne, ale na świeckim forum bezpieczniej będzie ich nie używać.


Obraza ludzkich uczuć czy samego Boga? By: antos (11 komentarzy) 13 sierpień, 2009 - 19:51