Torlinie,

Torlinie,

ad 1.
O, to u mnie bardziej o chodizło o spełnienie marzenia pracy jako radiowiec:) (no i stąd masa tych youtubków, które niektórych tak drzaźnią)
No i marzenie o pisaniu, takim profesjonalnym.
Bo w sumie jedyne co ja w zyciu robię tak naprawdę, to czytam, piszę i gadam (za to trzecie jeszcze mi płacą w sumie:))
Reszta to ozdobniki tylko.

Więc jak przestane pisać to tak jedna trzecia mojej aktywności z ostatnich 3 lat zaniknie:) i wtedy to dopiero pustka będzie:)

ad 2 Samokontrola, dobre to jest, brak mi tego.
Muszę pomyśleć o tym.
Pomyślę o tym jutro:), ale dzięki za wskazówki:)

ad 3.

Coś w tym jest.

Pozdro.


Maliny pachną miętą czyli życie istnieje (też) poza internetem By: tecumseh (18 komentarzy) 5 wrzesień, 2009 - 22:44