Jest – był – też artykuł na zaxid.necie o Demianiuku jako o tragicznej postaci, symbolu tragicznego losu ukraińskiego narodu, po reorganizacji zaxid.netu nie dam rady tego odszukać, pisali tam o głodnej przeszłości małego Iwana, jak otarł się o Hołodomor i nauczył desperacko walczyć o życie. W sumie – artykuł próbował wzbudzić sympatię i usprawiedliwiać udział w Holokauście. Moim zdaniem to niedopuszczalne – co prawda sam nie wiem jak bym się zachował na miejscu Groźnego Iwana ale potępienie jest konieczne. Autorem była chyba kobieta i był to bardzo długi artykuł. Potem ta uchwała lwowskich radnych – to się logicznie układa. Panie Oreście – mówmy precyzyjne – sowiecki jeniec narodowości ukraińskiej. UKRAIŃCY BYLIMASOWO zwalniani do domu z niewoli za narodowość oraz licznie zaciągali się na SŁUŻBĘ niemiecką czyli do nazistów. Stąd w relacjach Żydów nieustannie przy holokauście obecność Ukraińców – wartowników i innych pomagierów przy zagładzie. Już wcześniej dochodziły wiadomości o finansowaniu przez Juszczenkę adwokatów najlepszych w USA by nie dopuścić do ekstradycji Demianiuka. Bo tak naprawdę jaka jest różnica między Demianiukiem a ochotnikami do SS Galizien, którzy walczyli i zabijali niepodległościowców słowackich, jugosławiańskich, palili żywcem wieśniaków z Huty Pieniackiej (ukraiński oficer na ołtarzu kościoła tamże zmiażdżył obcasem głókę noworodka). Takiemu Demianiuk do pięt nie dorasta.
Tego protokołu nie znałem, znałem za to dokładny opis poakowskich oddziałów w Pawłakomie. Jest całkowicie sprzeczne – po zadaniu pytań o miejsce ukrycia ciał pomordowanych Polaków, przy braku wskazania kto ostrzeliwał z RKM z wieży cerkiewnej Polaków przechodzących obok wsi, wobec takiej solidarności – Polacy wyprowadzali z cerkwi mężczyzn i rozstrzeliwali ich nad dołami wykopanymi na cmentarzu. Potem kobiety i dzieci wypędzono ze wsi. Tłum udał się wprost do NKWD, które wywarło pomstę na Polakach. Niby dlaczego miano by rozstrzelać niektóre kobiety i dzieci, a większości pozwolono odejść. Mam jak najgorsze przeczucia co do narodowości tych kobiet i dzieci. Skoro dzieci i kobiety poszły na skargę do NKWD to znaczy że nikt ich w Pawłakomie tego dnia nie rozstrzeliwał. Są na to liczne niesprzeczne relacje. Bez obrazy, Panie Oreście, ale rozstrzeliwanie kobiet i dzieci (to chyba w drodze łaski) a częściej ich rąbanie siekierami – to raczej pasuje do ukraińskich “niepodległościowców” zarażonych faszyzmem. czy zauważył Pan taką ciekawostkę – na Zachodniej Ukrainie funkcjonuje pojęcie “niedobity polak”, “nedorezany Lach”, podczas gdy w całej Polsce takiego czegoś nie uświadczysz. Nie ma żadnych niedobitych Ukraińców. po prostu akcji planowego niszczenia Ukraińców nie było ! Taki drobiazg, a jakże wymowny.
Pozdrawiam.
Demianiuk
Jest – był – też artykuł na zaxid.necie o Demianiuku jako o tragicznej postaci, symbolu tragicznego losu ukraińskiego narodu, po reorganizacji zaxid.netu nie dam rady tego odszukać, pisali tam o głodnej przeszłości małego Iwana, jak otarł się o Hołodomor i nauczył desperacko walczyć o życie. W sumie – artykuł próbował wzbudzić sympatię i usprawiedliwiać udział w Holokauście. Moim zdaniem to niedopuszczalne – co prawda sam nie wiem jak bym się zachował na miejscu Groźnego Iwana ale potępienie jest konieczne. Autorem była chyba kobieta i był to bardzo długi artykuł. Potem ta uchwała lwowskich radnych – to się logicznie układa. Panie Oreście – mówmy precyzyjne – sowiecki jeniec narodowości ukraińskiej. UKRAIŃCY BYLI MASOWO zwalniani do domu z niewoli za narodowość oraz licznie zaciągali się na SŁUŻBĘ niemiecką czyli do nazistów. Stąd w relacjach Żydów nieustannie przy holokauście obecność Ukraińców – wartowników i innych pomagierów przy zagładzie. Już wcześniej dochodziły wiadomości o finansowaniu przez Juszczenkę adwokatów najlepszych w USA by nie dopuścić do ekstradycji Demianiuka. Bo tak naprawdę jaka jest różnica między Demianiukiem a ochotnikami do SS Galizien, którzy walczyli i zabijali niepodległościowców słowackich, jugosławiańskich, palili żywcem wieśniaków z Huty Pieniackiej (ukraiński oficer na ołtarzu kościoła tamże zmiażdżył obcasem głókę noworodka). Takiemu Demianiuk do pięt nie dorasta.
wieslawTokarczuk -- 07.10.2009 - 17:28Tego protokołu nie znałem, znałem za to dokładny opis poakowskich oddziałów w Pawłakomie. Jest całkowicie sprzeczne – po zadaniu pytań o miejsce ukrycia ciał pomordowanych Polaków, przy braku wskazania kto ostrzeliwał z RKM z wieży cerkiewnej Polaków przechodzących obok wsi, wobec takiej solidarności – Polacy wyprowadzali z cerkwi mężczyzn i rozstrzeliwali ich nad dołami wykopanymi na cmentarzu. Potem kobiety i dzieci wypędzono ze wsi. Tłum udał się wprost do NKWD, które wywarło pomstę na Polakach. Niby dlaczego miano by rozstrzelać niektóre kobiety i dzieci, a większości pozwolono odejść. Mam jak najgorsze przeczucia co do narodowości tych kobiet i dzieci. Skoro dzieci i kobiety poszły na skargę do NKWD to znaczy że nikt ich w Pawłakomie tego dnia nie rozstrzeliwał. Są na to liczne niesprzeczne relacje. Bez obrazy, Panie Oreście, ale rozstrzeliwanie kobiet i dzieci (to chyba w drodze łaski) a częściej ich rąbanie siekierami – to raczej pasuje do ukraińskich “niepodległościowców” zarażonych faszyzmem. czy zauważył Pan taką ciekawostkę – na Zachodniej Ukrainie funkcjonuje pojęcie “niedobity polak”, “nedorezany Lach”, podczas gdy w całej Polsce takiego czegoś nie uświadczysz. Nie ma żadnych niedobitych Ukraińców. po prostu akcji planowego niszczenia Ukraińców nie było ! Taki drobiazg, a jakże wymowny.
Pozdrawiam.