za taki odwyk to ja dziękuję.
Nie dość, że nie odwykasz, to jeszcze z pantałyku Karczmarza zbijasz, rumieniec wstydu na twarzy mu wywołując.
Nawet nie mogę powiedzieć, że notki Jull na oczy nie widziałem, bo i mój komentarz tamże jest i owszem.
Czyli – skleroza nie boli. Ale przynajmniej czynnie potwierdziłem że przepis Jull był wspaniały…
Oczywiście możesz wpaść postraszyć po północy, ale to też już było,-;)
Grzesiu,
za taki odwyk to ja dziękuję.
Nie dość, że nie odwykasz, to jeszcze z pantałyku Karczmarza zbijasz, rumieniec wstydu na twarzy mu wywołując.
Nawet nie mogę powiedzieć, że notki Jull na oczy nie widziałem, bo i mój komentarz tamże jest i owszem.
Czyli – skleroza nie boli. Ale przynajmniej czynnie potwierdziłem że przepis Jull był wspaniały…
Oczywiście możesz wpaść postraszyć po północy, ale to też już było,-;)
merlot -- 30.11.2009 - 12:35