Też często o tym myślę, ale w kontekście: czy uda mi się wychować tak, żeby…..
Jak patrzę na te: nudzę się, co robić? itp, to mi aż się słabo robi.
Człowiek tylko czekał, żeby się matka odwróciła: jednym patykiem pół dnia dłubał w ziemi, jadł owoce bez mycia, pił mleko od krowy, chleb ze śmietaną i cukrem oraz jakieś choroba wie: chlebki” , które miały mniej toksyn niż współczesna marchewka….
A ten: nudzę się...
Gdzie jest ten haczyk?
Jak zrobić, żeby tego nie pociągnąć?
Cóż dodam...
Też często o tym myślę, ale w kontekście: czy uda mi się wychować tak, żeby…..
Jak patrzę na te: nudzę się, co robić? itp, to mi aż się słabo robi.
Człowiek tylko czekał, żeby się matka odwróciła: jednym patykiem pół dnia dłubał w ziemi, jadł owoce bez mycia, pił mleko od krowy, chleb ze śmietaną i cukrem oraz jakieś choroba wie: chlebki” , które miały mniej toksyn niż współczesna marchewka….
A ten: nudzę się...
Gdzie jest ten haczyk?
dorcia blee -- 07.12.2009 - 02:08Jak zrobić, żeby tego nie pociągnąć?