“morituri” przeczytałam na dzień dobry, w trakcie pierwszej dzisiejszej kawy. Podczas całego dnia migotały mi w głowie niektóre z epizodów tego opowadania (?) No więc po prostu i zwyczajnie: Wielkie “Dziękuję”, jest Pani piękna :-)
PS Panie Jacku, please! Budzik na 6.15! Nie wiem, ale może kiedyś chociaż na chwilę uda mi się zastąpić Pana w tej roli.
(oby)
Pani Iwono
“morituri” przeczytałam na dzień dobry, w trakcie pierwszej dzisiejszej kawy. Podczas całego dnia migotały mi w głowie niektóre z epizodów tego opowadania (?) No więc po prostu i zwyczajnie: Wielkie “Dziękuję”, jest Pani piękna :-)
PS Panie Jacku, please! Budzik na 6.15! Nie wiem, ale może kiedyś chociaż na chwilę uda mi się zastąpić Pana w tej roli.
tosia -- 10.12.2009 - 22:56(oby)