Właśnie kulam się słuchając jakiegoś młodziaka z prokuratury.
Onże (ten młodziak) stwierdził był przed chwilą, że Zirajewski pewnie chciał się otruć, bo zamówił u byłej małżonki 50-60 tabletek nasennych (cytuję: “w ilości nadzwyczajnej”) i to (cytuję) nie ziołowych a chemicznych. Następnie wyprostował swoje sprawy u notariusza i dał pełnomocnictwo do reprezentowania go przez byłą przed wszelkimi trybunałami.
Następnie Zirajewski zaczął się uczyć języka angielskiego.
Konkluzja:
Denat najsampierw chciał się otruć na amen a następnie uciec!
I jest to jedynie słuszna konkluzja!, która zostanie udowodniona, jak tylko publiczność (cytuję) uzbroi się w cierpliwość by prokuratura mogła się skoncentrować na udowodnieniu w/w tezy.
No, i tak to trzeba podawać bażantom.
Pan Kisiel insynuuje, Pan Igła się nie zna, Pan Jerzy snuje teorie spiskowe.
A ja się kulam.
Ależ oczywiście że przypadek!
Właśnie kulam się słuchając jakiegoś młodziaka z prokuratury.
Onże (ten młodziak) stwierdził był przed chwilą, że Zirajewski pewnie chciał się otruć, bo zamówił u byłej małżonki 50-60 tabletek nasennych (cytuję: “w ilości nadzwyczajnej”) i to (cytuję) nie ziołowych a chemicznych. Następnie wyprostował swoje sprawy u notariusza i dał pełnomocnictwo do reprezentowania go przez byłą przed wszelkimi trybunałami.
Następnie Zirajewski zaczął się uczyć języka angielskiego.
Konkluzja:
Denat najsampierw chciał się otruć na amen a następnie uciec!
I jest to jedynie słuszna konkluzja!, która zostanie udowodniona, jak tylko publiczność (cytuję) uzbroi się w cierpliwość by prokuratura mogła się skoncentrować na udowodnieniu w/w tezy.
No, i tak to trzeba podawać bażantom.
Pan Kisiel insynuuje, Pan Igła się nie zna, Pan Jerzy snuje teorie spiskowe.
A ja się kulam.
I git!
Magia -- 08.01.2010 - 14:08ROTFL