Proszę się nie obruszać, to szydera była. Z wersji oficjalnej, czyli naturalnej.
Poza tym, jak wszem i wobec wiadomo, Magia nic nie rozumie. Dlatego też i tym razem nic nie zrozumiała z Pańskiego tekstu.
Ale już się kajam: gdyby Zirajewski zachorzał na śmierć w systemie amerykańskim (dla przykładu) niewątpliwie dostąpiłby zmartwychwstania przez reanimację a następnie wcielenia żywcem do czegoś-tam.
Mógłby na ten przykład zostać gaciowym terrorystą i przyczynkiem do wprowadzenia user-friendly-full-body-scanners.
[To też szydera, bo mam w pamięci (sklerotycznej, co prawda) to, co Pan Igła nasmarował Nurni.]
Panie Kisielu
Proszę się nie obruszać, to szydera była. Z wersji oficjalnej, czyli naturalnej.
Poza tym, jak wszem i wobec wiadomo, Magia nic nie rozumie. Dlatego też i tym razem nic nie zrozumiała z Pańskiego tekstu.
Ale już się kajam: gdyby Zirajewski zachorzał na śmierć w systemie amerykańskim (dla przykładu) niewątpliwie dostąpiłby zmartwychwstania przez reanimację a następnie wcielenia żywcem do czegoś-tam.
Mógłby na ten przykład zostać gaciowym terrorystą i przyczynkiem do wprowadzenia user-friendly-full-body-scanners.
[To też szydera, bo mam w pamięci (sklerotycznej, co prawda) to, co Pan Igła nasmarował Nurni.]
pozdr.
Magia -- 08.01.2010 - 16:18