nie mogę. Zapłakałabym gorzko, rujnując taką piękną konwencję rozmowy o rozmowie.
Proszę się przebrać za konspiracyjną przekupkę z tuszonką i przyjechać do Generalnej Guberni, to otrzyma Pani proste wyjaśnienia. Jak to w Warszawie.
Pozdrawiam, nucąc siekiera motyka piłka szklanka…
Pani Gretchen,
nie mogę. Zapłakałabym gorzko, rujnując taką piękną konwencję rozmowy o rozmowie.
Proszę się przebrać za konspiracyjną przekupkę z tuszonką i przyjechać do Generalnej Guberni, to otrzyma Pani proste wyjaśnienia. Jak to w Warszawie.
Pozdrawiam, nucąc siekiera motyka piłka szklanka…