Bardzo to lubię,

Bardzo to lubię,

choć ja znam wersję “w Ołomuńcu na Fiszplacu, gdym na warcie kurwa stał”.

Tym bardziej, że mam odpowiednie tradycje w rodzinie… Jeden z moich krewnych (właściwie nie krewnych, ale jak napiszę – dziadek szwagra mojej babci, to wszyscy będą się zastanawiać, o co chodzi) aresztował samego Lenina w 1914 roku, ale durna bohema zakopiańska napisała petycję i musiał go wypuścić. :)


Śląska perła w czeskiej koronie By: amaksymowicz (8 komentarzy) 1 kwiecień, 2008 - 10:09