że Docent jest do tego stopnia zapyziały, że nawet Polska mu się wydaje zbyt kosmopolityczna i najchętniej jeździ na Ukrainę.
Uwaga o szczęściu zaś odnosiła się do pana MAWa :)
Problem w tym,
że Docent jest do tego stopnia zapyziały, że nawet Polska mu się wydaje zbyt kosmopolityczna i najchętniej jeździ na Ukrainę.
Uwaga o szczęściu zaś odnosiła się do pana MAWa :)