Z tego, co mi wiadomo pan Hodowca nigdy nie prowadził u nas bloga pod innym nickiem! I co ważniejsze, nigdy nie uchodził za „prawackiego oszołoma”!
W palącej kwestii; czy był to ”cios w nos” czy „rozpaczliwy kop w jaja” wyjaśniam, że było to typowe „przyłożenie z Baśki”.:)))
Z poważaniem
Obwieszczenie
Z tego, co mi wiadomo pan Hodowca nigdy nie prowadził u nas bloga pod innym nickiem!
I co ważniejsze, nigdy nie uchodził za „prawackiego oszołoma”!
W palącej kwestii; czy był to ”cios w nos” czy „rozpaczliwy kop w jaja” wyjaśniam, że było to typowe „przyłożenie z Baśki”.:)))
Z poważaniem
yassa -- 22.01.2013 - 17:45