Gadżety dla książkomaniaków

Macie? Znacie?

Ja wczoraj upolowałam torbę, w sam raz do noszenia książek:)

torba.jpg

Poza tą torbą (bo już wypróbowałam) dobrze nosi się książki w torbach papierowych pewnej szwedzkiej firmy, a także w reklamówkach sprzedawanych po 20 groszy w BUW-ie (z firmowym nadrukiem).

Mam też zwyczaj gromadzenia zakładek do książkek. Nie jest to kolekcja gromadzona z namysłem, to bardziej przypadkowa zbieranina zakładkowa. Ale o tym kiedy indziej;)

Średnia ocena
(głosy: 0)

Fotel:)

fotel.jpg


Super ten fotel jest :)

Jeszcze żeby w komplecie dawali LIVE widok z okna na morze, na las albo na góry, to kupuję w ciemno :D


S e r g i u s z u,

obawiam się, że projektanci fotela doszli do wniosku, że jak kogoś stać na fotel za 7 tys.$, to na widoki też go stać;)))

Na pocieszenie – pufa do kompletu:

pufa.jpg


Mo

Coś podobnego, 7 tys.$ ??? W młodości (15-16 lat mając) sam robiłem sobie takie meble, a nawet, jak sądzę, bardziej skomplikowane, stąd wiem, jakie to proste i tanie. Świat się kończy, żeby kasować takie pieniądze? Szok! Nigdy bym nie wpadł na to, że “urządzenie do czytania” może być w wersji “dla bogaczy” tylko z powodu ceny. No ale to pewnie rynkowy efekt popytu na drogie gadżety? Hmmm.. przypomina mi się autentyczna wypowiedź któregoś z polskich aktorów młodego pokolenia, który stwierdził, że owszem, zna takich, co to muszą mieć krzesła po 5 tys. za sztukę, ale on by wolał kupić krzesło za 50 zł, a resztę wydać na książki i podróże. Od razu gościa polubiłem :)


S e r g i u s z u,

też bym go polubiła za taką wypowiedź:)))

Już nie robisz mebli?


Mo

Meble moje swego czasu rozdałem po znajomych, bo mi przeszkadzały w podróżach ;) Jeśli kiedyś zbuduję własny dom, który nie będzie jakimś mieszkaniem w bloku czy osiedlu, ale DOMEM w sensie domu z ogrodem i hektarami pól i łąk, to wrócę do robienia mebli. Praca przy meblach, takich robionych dla siebie, to jak głęboka medytacja – cały świat znika z pola widzenia na te godziny sam-na-sam z kawałkami drewna i wszechobecnymi wiórami :)


S e r g i u s z u,

cudowna umiejętność.
Meble przeszkadzają w podróżach, wiem. Mimo to, kupiliśmy w tym roku dwa stoły i lodówkę – może uda się gdzieś zakotwiczyć na dłużej;)
Mam już przed oczyma nasz dom. Nie wiem kiedy się urzeczywistni, ale mam:) W dużej mierze będzie się składał ze stołów i półek z książkami;)))

Pozostaje mi życzyć – Tobie i nam – żeby marzenia o domu spełniły się jak najszybciej:)


Lubię

tak samo jak wzdychanie przy oglądaniu tej książki:
http://www.thebook.pl/dom-i-ksiazki-p-50010.html
(w kwestii mebli i nie tylko).


Agnieszko,

książka wydaje się ciekawa, ale nie do kupienia. Szkoda:(


Może

będzie okazja się spotkać, to ją przywiozę :)


Agnieszko,

wyszperałam ją w czytelni jednej z bibliotek. I mimo, że nie lubię tej biblioteki postaram się tam wybrać, żeby obejrzeć książkę:) Dzięki:)


Warto

:)


Mo,

..dziękuję i życzę Wam wzajemnie spełnienia tych marzeń, jasne, że najszybciej jak to możliwe :)


Agnieszko,

dzięki za namiary na książkę :)


Agnieszko, Sergiuszu,

obejrzałam książkę. Zmarzłam w bibliotece okrutnie (klimatyzacja), ale obejrzałam – świetna:)


Mo

Dzięki.
Czyli trzeba polować na wznowienie :)
A klimatyzacja chłodząca? W lutym? To biblioteka u Eskimosów?
;)


Sięgam po nią od czasu do czasu

Inspirująca. Na razie tylko duchowo i obawiam się, ze tak zostanie. Na razie :)


S e r g i u s z u,

mocno dmuchająca i wcale nie ciepłem:(


Agnieszko,

tylko na razie:) Potem będzie inspirująca nie tylko duchowo:)


Kolejny gadżet

zegar.jpg


To ja od razu zapytam ile zer..

... zawiera cena tak sympatycznego czasomierza :)


S er g i u s z u,

nie wiem, ale sądzę, że dużo;)


Subskrybuj zawartość