Jarosław to człowiek niedzisiejszy. Woli tramwaj niż samochód ,jarmark i heroldów przedkłada nad internet , skarpetę nad konto w banku a Ziobrę nad Szczypińską.
Może to wzbudzić podziw i wspólnotę myślenia z moherową armią Rydzyka, ale jak ktoś już nauczy się pić piwo zamiast samogonu i oglądać filmiki- świerszczyki w przerwie między czytaniem Platona w Uniwersyteckiej Bibliotece to łatwo z tego nie zrezygnuje.
Przykro patrzeć jak Toruń zmusza wodza do zaprzeczenia sukcesowi negocjacyjnemu Brata w Lizbonie.Jak Europa miała łożyć na sukces rządu Pisowskiego to była dobra a jak wspiera budowy Tuskowe to zdrada.
A gdzie tu Polska?
Przed wojną.