Tego nie chce i nie może zrozumieć Jarosław Kaczyński- jak i cały zakon.Dziennik,gazety i jeszcze szerzej Media nie są utrzymywane przez polityków tylko przez czytelników i oglądaczy. Jeśli nie idą w głównym nurcie tracą szanse na sprzedaż , na reklamy na utrzymanie się na rynku. Jaki z bezrobotnego,rolnika małorolnego, emeryta pożytek dla mediów . Nie dość że nie kupią gazety to jeszcze nie kupią niczego co dałoby się zareklamować- lumpeksy? , tanie wino? machorka na skręty?
Ale podobnie jest w polityce.Zwykle o taki elektorat się nie walczy ,bo zaspokojenie jego politycznych gustów odcina od mainstream’u i wyklucza samodzielne rządzenie-patrz Samoobrona czy LPR.
Populizm jest mało wydajny bo trudno zmotywować jego elektorat do głosowania-dlatego Ojciec taki cenny.