jest dobrym i nawet zabawnym tłumaczeniem do czasu, gdy nie dotyka osobiście.
Oto bowiem nagle piętnaście lubińskich szwaczek otrzymuje wypowiedzenia. Może w czerwcu firma ruszy z produkcją. Może.
Oto firma, z którą pracuję nie otrzymuje zleceń, czego prostą konsekwencją jest to, że i z mojego kranika coraz mniej leci.
Są takie chwile, gdy człowiek gubi się.
To jest ta psychologiczna strona słowa klucza.
No właśnie.
Pocę się z nerwów i myślę co robić.
Szukam.
Przez hazard środowiska bankowego gorączkowo myślę co robić i… No i jest jak jest.
komentarze
Admin
Nie dawaj tego na jedynkę, to się przecież nie nadaje. Lepiej wrzuć pominięte “Słowniki…”
~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
Mad Dog -- 28.02.2009 - 12:10406 300 zł~
Przemku
czyżbyś okazał się tak mało przezorny,że tylko jeden kranik posiadasz?
Nie wierzę!
Pozdrawiam
Errrare humanum est
Zenek -- 28.02.2009 - 14:56Nie każdy jest Zenkiem
~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
Mad Dog -- 28.02.2009 - 14:57406 300 zł~
Ty mnie Przemku
pod siusiu nie ładuj,nie wyśmiewaj ino pogłówkuj ciutkie coby i jak zrobić,aby troche grosza wpadło.
Errrare humanum est
Zenek -- 28.02.2009 - 15:26na odległość zawsze dobrze jest radzić
~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
Mad Dog -- 28.02.2009 - 16:32406 300 zł~
Meszuga kelew
Trzym sie brachu!!!
Borsuk -- 28.02.2009 - 20:55Dzięki:-)
Zastanawiam się, co to będzie.
Może to przyspieszy to, o co dawniej planowałem?
~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
Mad Dog -- 28.02.2009 - 21:23406 300 zł~