Pod poprzednim ,,moim” tekstem fajnie się dyskusja rozwinęła,więc by ten fragment, co zaraz zacytuję, nie zginął w komentarzach, umieszczam go w nowej notce.

,,Za swoje uznał powiedzenie Jaspersa, że przed Oświęcimiem antysemityzm był idiotyczną ideologią, ale po Oświęcimiu jest już zbrodnią”

To o Mieczysławie Pszonie Turowicz mówił.
Cytat za Bartoszewski.Wywiad-rzeka, Świat Książki, 2004, str 211

No właśnie, zbrodnią, a może tylko podłością, może tylko małą obrzydliwością, co wcale nie powoduje jakichś większych szkód?
A może fantomem, który widzą tylko Żydzi i nadwrażliwi pożyteczni idioci jak ja?

A w ogóle nie rozumiem prawaków niektórych, podniecają się jak to Benjamin Franklin czy inny znany i zasłużony wypowiedział kilka idiotyzmów i bredni o Żydach, co oni uznają za słowo objawione jak chocby tu:

http://zezem.salon24.pl/index.html

A nie wspomną o tych, o których wspomnieć by warto, i Kossak-Szczuckiej, o Mosdorfie, o księżach wielu,o Maksymilianie Kolbe co pomimo chorych przedwojennych poglądów pokazali swe człowieczeństwo w chwili kiedy było trzeba.
Za to wola się podniecać mordercą Pinochetem.
Nie rozumiem.