Zawodowi mąciciele - sprawa Pileckiego


 

W sprawie głosowania w Parlamencie Europejskim nad rezolucją upamiętniającą ofiary totalitaryzmów XX wieku jak w soczewce widać jak polska polityka zagraniczna stała się zakładniczką krajowych rozgrywek politycznych.

Sprawa nabrała medialnego rozgłosu, kiedy media prawicowe ogłosiły jednym dramatycznym tchem – wśród polskich europarlamentarzystów mamy prawdziwych wrogów Narodu, anypatriotów, którzy nie chieli uczczenia takiego bohatera, jakim był rotmistrz Pilecki!!! Deputowana PiS, Hanna Fołtyn-Kubicka grzmiała i ubolewała pokazując listę głosowania, gdzie padają nazwiska: Buzek, Saryusz-Wolski, Lewandowski… Hańba! – To sprawa honoru, powinni złożyć mandat!!!

Wszystko fajnie, ale jakby jedno umykało w dyskusji – czy rezolucja “Świadomość europejska a totalitaryzm” miała upamiętniać ofiary totalitaryzmów XX wieku oraz rotmistrza Pileckiego jakoś tak w szczególnym trybie indywidualnym? Czy może miał się on pojawić wśród innych nazwik – jeśli tak, to jakich?

Pytanie jest nie od rzeczy, ponieważ nawet niedawno zamknięta poświęcona Rotmistrzowi wystawa w muzeum na warszawskiej Woli nazwała go – tu cytat: “Jednym z sześciu najodważniejszych ludzi drugiej wojny światowej”. Czyli było jeszcze co najmniej pięciu równie odważnych, co do których zachodzi ewentualność, że określone kraje chiałby ich mieć również upamiętnionych w rzeczonej rezolucji. A jednak – o ile mi wiadomo – nic takiego nie miało miejsca. Z jakiś powodów eurodeputowani z innych krajów niż Polska nie chcieli tworzyć imiennej listy bohaterów, którym rezolucja będzie oddawać hołd – prawdopodobnie zdając sobie sprawę, że ustalenie takiej listy może być zadaniem dość trudnym, zważywszy, że kto dla jednych jest bohaterem może być najgorszym zdrajcą dla drugich. Co np. zrobiliby Polacy, gdyby swoich bohaterów XX wojny światowej zgłosili na taką listę np. Litwini, gdzie kolaboracja z Hitlerowcami była często widziana jako droga wyzwolenia się spod okupacji radzieckiej?

Wynik głosowania w Parlamencie Europejskim jest jednoznaczny – kluczową poprawkę nr 3, która sugerowała stworzenie imiennej listy “bohaterów” odrzuciła zdecydowana, miażdżąca większość 497 deputowanych a poprawkę nr 12, wymieniającą rotmistrza Pileckiego z imienia i nazwiska – odrzuciło aż 552 deputowanych! Czy demagodzy na prawicy zdają sobie sprawę jaką durnotą jest dewaluowanie imienia naszego bohatera poprzez zgłaszanie tak niefortunnych propozycji, które przepadają w tak okrutny sposób???

Jednak zawodowi mąciciele z PiS najwyraźniej dostrzegli szansę propagandowego wykorzystania sytuacji, kiedy to bardziej rozsądni deputowani z innych frakcji nie poprą tak źle sformułowanej inicjatywy. Rotmistrz Pilecki stał się blotką w ręku speców od politycznego czarnego PR. Przecież przeciętnemu Polakowi czerpiącemu wiedzę o świecie z Faktu i Super-Ekspresu nie sposób wytłumaczyć niuansów europejskiej polityki. Zatem zapomnijmy o Pileckim – róbmy swoje! Hanna Foltyn-Kubicka zgłasza idiotyczne w świetle uchwalanej rezolucji poprawki, które muszą w głosowaniu przepaść i kiedy po głosowaniu nad poprawką nr 3 wszystko jest już jasne – pada wniosek o głosowanie imienne. Bat na deputowanych rządzącej koalicji jest już ukręcony – teraz tylko z niego strzelać! Wynik jest niezły. Na nic tłumaczenia Saryusza-Wolskiego, że w tej rezolucji nie było miejsca na Rotmistrza. To zbyt skomplikowane – media lubią prosty przekaz. Lubią jasny podział: ten dobry, ten zły. Ci, co głosowali przeciw wizerunkowo są bez szans. Nic dziwnego, że możemy obserwować osobliwe miotanie się deputowanych z PO czy lewicy, którzy zostali wciągnięci w tę chytrą pułapkę. Tłumaczą się teraz pomyłką, zapomnieniem – jak bądź, byle wyrzucić z rąk gorącego kartofla, kiedy zewsząd padają zarzuty nieomal o zdradę.

Obrzydliwość tego haniebnego planu jest tym większa, że akurat rotmistrz Pilecki był postacią tak wyjątkową, że naprawdę zasługującą na międzynarodowe uznanie. Niestety – cała hucpa wokół rezolucji “Świadomość europejska a totalitaryzm” spowoduje chyba – jeśli właściwie wyczuwam europejski sposób uprawiania polityki – że okazji do jego upamiętnienia na forum europejskim jeszcze długo nie będzie. Nikt poważny nie zaryzykuje, żeby Polacy pluli na siebie nad pomnikiem europejskiego bohatera!

Po raz kolejny PiS okazał swe oblicze – partii cynicznej, bezwzględnej, żerującej na prostych ludziach, na ich patriotyźmie i szczerych uczuciach jedynie w celu zaszkodzenia politycznemu przeciwnikowi. Hańba należy się tym politykom PiS, którzy wykombinowali tę intrygę. Niech ich piekło pochłonie!

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Ziggi,

i tak i nie.

Znaczy pewnie sprawa powinna być przygotowana tak, by miała szansę na przeforsowanie i sukces, zgłaszanie tego pomysłu ze świadomością że przepadnie faktycznie nie miało senu.

Ale, uważam, że gdy już został on zgłosozny, zważywszy na symbolikę i wagę jednak sprawy, wszyscy polscy deputowani powinni poprzeć projekt.

Albo wcześniej próbować nie dopuścić , by on się pojawił, ewentualnie od dawna mówić dlaczego nie moga go poprzeć, a nie tłumaczyć się teraz błędami technicznymi, bo to żenada.

Dalej, nie zgadzam się z tobą, że nie ma jednoznacznych bohaterów, że jak dla pOlaków bohater, to dla Litwinów czy kogoś koniecznie musi być zdrajcą.

Są jednoznaczne postacie, symbole walki z nazizme czy komunizmem, które powinny być upamiętnione (moim zdaniem) w całej Europie.
Pilecki na pewno do nich należy, należy do nich Carl von Ossietzky choćby z Niemiec czy z półki artystów Thomas Mann.

Sa jeszcze jan Karski, Jan Nowak Jeziorański, Irena Sendler, Zofia Kossak Szczucka, janusz Korczak.
Postacie, z których Polska musi być dumna i musi o nich mówić w Europie.

I kazdy naród i państwo ma takie osoby, które mogą być uznane w całej Europie.
Oczywiście wyrzucam skrajhne postawy, bo wiadomo, że neonaziści Sendlerowej nie będą sławić, a z kolei niewolnicy politycznej poprawności, nie rozumiejący dawnych “standardów” nie wybaczą nigdy Kossak-Szcuckiej antysemickich wstawek w tekstach różnych.

Tyle że to nie odbiera tym osobom wielkości.


@Grześ

Wybacz – z całym szacunkiem, ale każda sprawa ma swój czas i miejsce. Deputowani PiS wrzucili Pileckiego akurat tam, gdzie ani był czas ani miejsce. Trudno tak złą koncepcję popierać en mass jedynie dlatego, że Pilecki to polski bohater…

A co do bohaterów, to wcale nie jestem pewny, czy uzgodnienie tych “niekontrowersyjnych” byłoby takie łatwe i czy przedłożone propozycje nazwisk nie byłyby oprotestowane w poszczególnych krajach na zasadzie, że “prawdziwych” bohaterów pominięto i na listę wystawiono “cieniasów”.

Pozdrawiam,
ZS


Ad drugi akapit tylko,

nie twierdzę, że byłoby łatwe i nie twierdzę, że da się to zrobić bez pewnej woli kompromisu i bez dobrej woli.
No i mówię, obcinając skrajne skrzydła.
Wiadome, że niektórzy z tych bohaterów byliby niezadowoleni.

P.S. Inna sprawa na marginesie:nasuwa się pytanie czy upamiętnianie ważnych wydarzeń i osób ma się odbywać poprzez dodawnaie kolejnych dni?Czy to ma sens?

Moim zdaniem, sa lepsze sposoby, a akurat prawica się z tej maniery dni ku czci zawsze wyśmiewała, teraz tego nie widzi.

pzdr


@Grześ

Sądzę, że takie typowanie wspólnej listy niekwestionowanych bohaterów, to musiałby być proces wieloletni.


@

Ale jesli uważali, że ta poprawka nie jest dobra, mogli zgłosić swoją albo inny cały projekt rezolucji. Założę się o wszystko, że palcem nie kiwnęli, jedyne co zrobili, to głosowali na “nie”. Na dodatek nie potrafią sensownie bronić podjętej decyzji (pomyłka, he he). Mali krętacze.


@Dymitr

To znaczy, jak naprawdę nie sądzę, że sprawa była do przeprowadzenia na forum PE, gdyż PE jest jednak instytucją pewnej poprawności politycznej, gdzie w imię budowy “nowego ładu” nie rozdrapuje się starych ran. I chociaż Pilecki może się wydawać oczywistym dla wszystkich bohaterem bez skazy, to sądzę, że każdy kraj mógłby chcieć wówczas mieć swojego bohatera lub kilku a to już jest dobry powód do zadrażnień. Pomysły na upamiętnianie Pileckiego trzeba wprowadzać na europejskie salony w inny sposób. Po prostu – to nie był dobry moment do wprowadzania postaci Pileckiego na forum PE.

I oczywiście – pozostaje kwestią oceny w jaki sposób eurodeputowany ma rozumieć interes swego kraju. Wydaje się, że dla członków PiS taka symboliczna forma zaznaczania polskiej obecności na forach europejskich jest szczególnie istotna, podczas gdy inne frakcje wybierają jednak chętniej warstwę realną i tutaj mamy pole pewnego konfliktu – zresztą tak zacząłem mój tekst – polska polityka zagraniczna stała się zakładniczką konfliktów wewnętrznych. Nie sądzę, że daje się to sprowadzić do egoistycznego wyboru kariery europejskiej kosztem krajowej przez deputowanych koalicji i lewicy.

Prawdą jest, że deputowani koalicji nie zachowali czujności i znaleźli się obecnie w tzw. jasnej dupie – stąd ich durnowate tłumaczenia pod publiczkę. Niemniej jednak – co do meritum, to jednak mieli rację. Podobnie – gdyby delegaci PiS zgłosili wniosek, żeby upamiętnić JPII przez wysłanie jego popiersia na orbitę w ramach Europejskiego Programu Kosmicznego, to wydaje się, że nikt rozsądny – włączając Polaków – nie powinien takichpomysłów na forum PE popierać w imię osobliwie rozumianej “narodowej jedności”.


re: Zawodowi mąciciele - sprawa Pileckiego

Ta sprawa to kolejny przykład polskiej megalomanii, a przy okazji polskiego piekiełka.

Jak to powiedział kiedyś pan Piłsudski: “Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy”.


Monica Clavier i oficjalny owad gminy Zacipice

Zeby. Za wolnosc wybili. Tu mi wybili, o tu. Niech zobaczy, mnie wiecej i bardziej wybili. Za wolnosc. Za wolnosc wybili powtarzam. Patrzajta narody i uczta sie!

W USA dzielni reprezentanci wyborcow zaszli juz tak daleko w swojej pracowitosci ze wiekszosc stanow ma juz nie tylko flage/symbol/motto ale tez oficjalny mineral, owad stanowy czy tez oficjalnego gada.

Mysle ze nie ma co ustawac w pracy i radni gminy Zacipice zamiast zajmowac sie tak przyziemnymi sprawami jak dziurawy mostek na rzczce Kacawce winni rozwiac wszelkie watpliwosci jakze spragnionych tego wyborcow i na zloconym pergaminie z trojkolorowym kutasikiem oglosic zuczka gnojarza Oficjalnym Chrzaszczem Gminy Z.

Swieto Zuczka obchodzimy w tym samym dniu co Swieto trzeciej Stewerdessy, Swieto Operatora Wozkow Widlowych i
Wniebowsta[pienia Sw. Putrycydesa Tengiera, patrona pryszczy na lewym poldupku (osobne uchwaly na poziomie rady gminy, sejmiku wojewodzkiego, Senatu RP, i Miedzygalaktycznejj Rady Starszych).


@mtwapa_nielog

Wpis wykasowuję, ponieważ za Chiny Ludowe – nie rozumiem jego związku ze sprawą. Ten tekst był chyba adresowany gdzie indziej?


Mrozek lektura obowiazkowa

Skojarzenie z pokazujacym wybite zeby “Rosjaninem” z Monica Clavier Mrozka mialem nie tylko ja:

Zobacz:
http://szostkiewicz.blog.polityka.pl/?p=469
Jacobsky pisze:
2009-04-20 o godz. 14:14
“”“
Doszukiwanie sie na sile szczegolnego, niemal mesjanskiego bohaterstwa Polakow przypomina jako zywo postawe bohatera z opowiadania Mrozka pt. Moniza Clavier, ktory w miedzynarodowym towarzystwie staral sie przyciagnac uwage pokazujac braki w uzebieniu i deklarujac “Wybili, panie a-ooo, wybili ! Za wolnosc wybili !”, czy cos takiego (cytuje z pamieci). Bez wiekszego wydzwieku.
“”“”

Jakze smutno jest tlumaczyc poczucie humoru…


Subskrybuj zawartość