Dzisiejsze media podają,że wczoraj najwybitnieszy mąż stanu w RP Kaczyński Lech,
ustami swojej drogiej Anny wezwał w trybie natychmiastowym i nie odwołalnym przed swe majestatu pełne oblicze syna marntrawnego,ministra zagranicznego Radka od Sikorskiego.
Nie byłoby nic w tym śmiesznego,bo i najwyższy majestat RP prawo ma dyskusyjne wzywać na pogaduszki ministrów od piłkarzyka Tuska.
Też i radochy na gębie nie przywołuje fakt,że były minister wojenny,obecnie zagraniczny sprawy państwowe w stolicy unijnej załatwiał.
Nic też zabawnego w tem,że Radek,aby wypełnić zachciankę z Pałacu Wielkiego,zmuszony został w pół zdania zgromadzenie szefów od zagranicy opuścic i na samolot rejsowy dymać i do warszawki podlecieć i władzy jedynie słusznej pokłony bić,dywanik perski zabrudzić.
Serce rośnie,dusza śpiewa jakiego to mądrego wielce Prezydenta Bóg i balotaż nam zesłały!!!
Alleluja! i Hosanna! i wogóle i w szczególe, tyz piknie jest!
komentarze
Sikorski, do nogi!
“Lechu! Jam nóg twych nie godzien całować!”
Łociec, prać?
jotesz -- 29.01.2008 - 09:27Tak by
wypadało zrobić Joteszu;prać co by ino piany nie za wiele.
Zenek -- 29.01.2008 - 09:40Zenku
No żałość i żenada wielka. I wymachiwanie szabelką bez rozumu i refleksji.
Magia -- 29.01.2008 - 11:10Tam rozmowa była ważna, bo dotycząca m.in. Serbii i tego czy ona zwiąże swoje przyszłe losy z Rosją czy Europą. Ale co tam. Ważne, że Pan Prezydent choć na chwilę podbudował własne ego. Bo przecież nie pozycję polityczną.
A mnie sie zdaje,
że pokurczom chodziło o to, by Sikorski odmówił. I się przeliczyli.
I`m sexy motherfucker!
Mad Dog -- 29.01.2008 - 11:16Magio sympatyczna
a po jakie cholere mnie wiedzieć,kiedy Pan Kaczyński Lech ma ochotę od drogiej Anny odpocząć i dyskurs inteligentny z przystojniakiem uskutecznić.
Co kogo obchodzi,że mnie żona wałkiem prostuje.
To co Pani pisze i ja się z tym zgadzam wygląda na to,że ten nasz _męża ufać” wyraźnie nudzi się.
Uczeni w obyczajach powiedzieli by tak,że pies jak nie ma co robić to sobie jaja liże.
Zenek -- 29.01.2008 - 11:26Madzie Dogu
tak zabawa trwa.
Zenek -- 29.01.2008 - 11:29Bawią się spin doktorzy.
Dziw bierze,że niby szkolony i w dodatku profesur,a na robieniu wała się nie kapuje.
19Zenek
Nic dodać.
Stary -- 29.01.2008 - 13:39To zwyczajne psucie państwa.
Cholera jasna!
Posłuchałby choć raz żony a nie braciszka, czy tych durniów, co ma ich za ministrów! Pani Pierwsza Dama, choć nie wygląda, to wygląda na osobę wielce rozsądną...
jotesz -- 29.01.2008 - 14:00nadpierdoła?
raczej hiperpierdoła … ten człowiek jest po prostu żałosny do sześcianu … Lech Kaczyński znaczy … prezydęt …
“...mama anarchija, papa stakan partwiejna!”
Docent Stopczyk -- 29.01.2008 - 14:10Tak na poważnie
to nie ma Pierwszej Damy.
Ja widzę często,nawet zbyt często przy boku L.K. inną osobę.
Niedawno po kilku miesiacach nieobecnosci w mediach Pani Kaczyńska pojawiła się przy boku męża.
Ale co tam tak chyba dyktuje żoliborsko-inteligenckie wychowanie.
Zenek -- 29.01.2008 - 14:46Przed chwilą
w telewizorni,konstytucjonalista nie pomnę nazwiska,totalnie,ale z kulturą zjechał zachowanie LK.
Gdzie u tego człowieka jest zdrowy rozsądek,czy wogóle go posiada?
Zenek -- 29.01.2008 - 14:49