Nie mam czasu,niedługo muszę wyjechać z domu.
Odwrotnie niż większość normalnych ludzi ja w weekendy staram się zarobić na te kilka paczek papierosów wypalanych na codzień.
Do rzeczy;pół nocy zarwałem,by przeczytać wczorajsze teksty.
Starałem się zrozumieć Autorów i to,co chcieli przekazać.
Było bardzo różnie.Tak jak w życiu,każdy ma swój punkt widzenia.
W konsekwencji doceniając wysiłek niektórych z Państwa powiem,że ogólne odczucie po lekturze jest fajne.
Na koniec pozostawiłem sobie tekst Futrzaka.No i stało się.
Zrąbał wszystko!
I nie dlatego,że odchodzi,czy udziela sobie urlopu od TXT,lecz za język,za butę,arogancję i kolejne rzygnięcie na iluś tam ludzi.
Wyjeżdzam z chałupki wkurwiony,że dałem się złapać na swój kompleks szacunku dla ludzi,że nie mogę przez kilkanaście godzin delektować się tym,co czytałem kilka godzin.
Wredny figiel.
komentarze
Zenku
Piszę dopiero teraz, po ponownym przeczytaniu. I znów przez łzy!
Brakuje słów, wszystko co można powiedzieć wydaje sie płaskie i banalne.
Pomyślałam tylko – co oni wiedzą? Czy w ogóle mają pojęcie o czym on mówi?
Ukłony
RRK -- 09.03.2008 - 13:57