Wielkiś mi uczynił zawód drogi Referencie. Już myślałam, że Twoja odpowiedź będzie mi latarnią rozświetlającą polityczne mroki, pozwalając z ufnością przetrwać do nastepnych wyborów, w których bez drżenia ręki postawiłabym krzyżyk przy partii mającej w swoich szeregach tak dzielnych i kreatywnych ludzi. Jakże teraz mam zyć? Komu wierzyć?
No szkoda
Wielkiś mi uczynił zawód drogi Referencie. Już myślałam, że Twoja odpowiedź będzie mi latarnią rozświetlającą polityczne mroki, pozwalając z ufnością przetrwać do nastepnych wyborów, w których bez drżenia ręki postawiłabym krzyżyk przy partii mającej w swoich szeregach tak dzielnych i kreatywnych ludzi. Jakże teraz mam zyć? Komu wierzyć?
Delilah -- 16.12.2007 - 11:01