Zaapraszaniem komentatorów zajmował się niejaki Igla i coś widać nie poszło tak. Wielka radość sprawia mi widok Magii czy Delilah, ale widocznie nie zawsze poszło to dobrze.
Za co przepraszam, a juz szczególnie panią “mep”
Musisz wiedzieć Referencie, że to nie takie łatwe jest, zapanowac nad mailowym chaosem i zaproszeniami na blogach. Nie piszę tego by się usprawiedliwiać, bo wina jest z pewnoscią moja, ale rzecz w tym że ciężko dograć pewne sprawy bez osobistego kontaktu między organizatorami, bo siłą rzeczy cała wymiana informacji idzie przez maile i wpisy takie jak ten. To nie zawsze jest precyzyjne i oddaje intencje.
Przepraszam i obiecuję poprawę.
Referencie
Zaapraszaniem komentatorów zajmował się niejaki Igla i coś widać nie poszło tak. Wielka radość sprawia mi widok Magii czy Delilah, ale widocznie nie zawsze poszło to dobrze.
Za co przepraszam, a juz szczególnie panią “mep”
Musisz wiedzieć Referencie, że to nie takie łatwe jest, zapanowac nad mailowym chaosem i zaproszeniami na blogach. Nie piszę tego by się usprawiedliwiać, bo wina jest z pewnoscią moja, ale rzecz w tym że ciężko dograć pewne sprawy bez osobistego kontaktu między organizatorami, bo siłą rzeczy cała wymiana informacji idzie przez maile i wpisy takie jak ten. To nie zawsze jest precyzyjne i oddaje intencje.
Przepraszam i obiecuję poprawę.
Jacek Jarecki
Jacek Jarecki -- 16.12.2007 - 22:08