Sesja Rady Miasta (protokół), 13.12.07
Obecni:
- członek Rady Miasta/Przewodniczący Rady Miasta: W. Kosarz
- członek Rady Miasta: W. Karpik
- członek Rady Miasta: S. Przybyłek
- członek Rady Miasta: J. Magdaliński
- członek Rady Miasta: H. Wróblewski
- członek Rady Miasta: G. Grześkowiak
- członek Rady Miasta: Z. Konieczny
- Burmistrz: A. Modlik
protokołował: referent Bulzacki
Porządek obrad:
1) Przemówienie członka Rady Miasta W. Kosarza
2) Wybory Przewodniczącego Rady Miejskiej
3) Sprawozdanie Burmistrza o stanie przejętego Urzędu Miasta
4) Wolne wnioski
[Pkt 1]
Ob. W. Kosarz otworzył zebranie, zaznaczając równocześnie, że dzień dzisiejszy t.j. 13.12.2007 r. powinien być wpisany złotymi głoskami w pamięci Miasta, wszystkich obywateli i przyszłych pokoleń. W dniu dzisiejszym po raz pierwszy, po dwóch ciężkich latach znowu odbywa się prawdziwie demokratyczne posiedzenie Miejskiej Rady. Znaczenie tego faktu jest bardzo doniosłe, bowiem z dniem dzisiejszym t.j. z dniem odbycia Miejskiej Rady, miastem nie rządzi 1 człowiek-burmistrz, lecz wszyscy obywatele przez swoich przedstawicieli-radnych. Z dniem dzisiejszym Rada Miasta bierze na siebie ogromną odpowiedzialność, obowiązki, gdyż wszystkie oczy zwrócone będą teraz na nas, na naszą pracę. Od nas zależeć będzie dobrobyt i rozkwit Miasta. Co obiecaliśmy wykonamy. Wykonamy więc plan i go przekroczymy, bo tego wymaga od nas Ojczyzna.
Ob. W Kosarz przywołał do porządku kol. radną G. Grześkowiak i kolegę radnego Z. Koniecznego.
Ob. W. Kosarz stwierdził, że obecnie obchodzimy tak uroczystą i doniosłą chwilę w dziejach naszej historii, dziejach naszego Miasta, jedynie dzięki mądrej polityce Rządu Naszego i naszemu Przewodniczącemu wraz z Prezydium Partii. Swoją dyplomacją zbliżył i złączył on nas raz na zawsze. Dzięki naszej mądrej polityce popieranej przez społeczeństwo ziściły się marzenia nasze i przodków naszych. Mamy Ojczyznę wolną, silną, gdyż jest oparta na fundamencie i zasadach Demokratycznych. A w Ojczyźnie mamy nasze Miasto, którego fortuna też przy Ojczyźnie wyrośnie.
Na zakończenie ob. Przewodniczący wzniósł okrzyk na cześć Rządu, Przewodniczącego i pomyślności Miasta i jego mieszkańców. Po czym orkiestra zagrała hymn narodowy.
[Pkt 2]
Na Przewodniczącego Rady Miasta została wysunięta tylko 1 kandydatura ob. W. Kosarza, przez co Przewodniczącym Rady Miasta został obrany ob. Kosarz. Tajne głosowanie przeprowadził członek Rady Miasta W. Karpik, który ogłosił wyniki i pogratulował W. Kosarzowi, jako swemu serdecznemu koledze i przewodniczącemu partii w Mieście. Protest wyborczy G. Grześkowiak nie został uwzględniony.
(W sumie cztery razy okrzyk na cześć ob. Kosarza, Rządu i Prezesa)
[Pkt 3]
Po przerwie ob. A. Modlik w krótkich słowach zdał sprawozdanie ze stanu spraw, jakie zastał w Ratuszu. Zaznaczył, iż pracę swą na stanowisku Burmistrza rozpoczął z dniem 10 grudnia 2007 r. Ogólny obszar Miasta i gminy wynosił wówczas 3270 ha. W tej kwestii nic się nie zmieniło. Co prawda kilka wsi chciało po wyborach przyłączyć się do gminy D., ale szybka interwencja ob. Orszuka, o którym należy w przyszłości pamiętać, pozwoliło zażegnać konflikt. Ogólna liczba ludności wynosiła 2852 osób, obecnie dochodzi do 3000 os.
Ob. W. Kosarz zarządził 10 minut przerwy i wezwał do saloniku na końcu korytarza kol. radną G. Grześkowiak i kolegę radnego Z. Koniecznego.
Po wznowieniu obrad Burmistrz podsumował, że Urząd Miasta został przejęty w stanie początkowej organizacji. Wystąpił też z wnioskiem o podjęcie pilnego dezyderatu do Rady Ministrów z prośbą o środki materialne na zaspokojenie najbardziej potrzebujących pomocy. Jedynym wyjściem jest uzyskanie ze Skarbu Państwa odpowiedniej wysokości subwencji i dotacji.
Przewodniczący Rady Miasta W. Kosarz poddał pod głosowanie wniosek zgłoszony przez W. Karpika o odroczenie sesji rady miasta i zwołanie obrad w poniedziałek bieżącego miesiąca, t.j. 17.12.07. W tym dniu miałby być zrealizowany pkt 4 porządku dziennego obrad – „Wnioski wolne”, a także podjęta decyzja o wystosowaniu dezyderatu do Rady Ministrów postulowanego przez Burmistrza. Większością głosów uchwalono odroczenie pierwszej sesji Rady Miasta.
Przewodniczący Rady Miasta W. Kosarz jeszcze raz podziękował za zaufanie, przerwał posiedzenie wyznaczając termin kontynuowania obrad na 11.00, w dniu 17.12.07. Zaprosił również wszystkich zgromadzonych na skromny poczęstunek w sali kolumnowej w Urzędzie Miasta.
komentarze
Hahaha
A to przeczytaj u mnie. Jednocześnie o tych dotacjach napisaliśmy.
Igła – Kozak wolny
Igła -- 16.12.2007 - 09:57referencie Bulzacki
Mialem isc do roboty. Ale nie pojde. Bo przeczytalem ten protokol. Zadzwonilem do dyra i powiedzialem zgodnie z prawda, ze sie rozchorowalem.Od kulania ze smiechu po podlodze. Zyczyl mi dobrego samopoczucia.
Borsuk -- 16.12.2007 - 10:16A przeciez w sumie tekst smutny i obnazajacy malosc naszych wlodarzy.
Dziekuję ...
Panie Referencie
Gratuluję kolejnego awansu.
Znalazł się pan w samym środku Centrali.
Jakie wrażenie robi na panu p.Grześkowiak?
Może warto się zainteresować?
Igła – Kozak wolny
Igła -- 16.12.2007 - 10:31Proszę ...
>Referencie
A ja zapytam przewrotnie: jaka partia ma wiekszośc w Radzie? ;)
Delilah -- 16.12.2007 - 10:41Pani Delilah ...
No szkoda
Wielkiś mi uczynił zawód drogi Referencie. Już myślałam, że Twoja odpowiedź będzie mi latarnią rozświetlającą polityczne mroki, pozwalając z ufnością przetrwać do nastepnych wyborów, w których bez drżenia ręki postawiłabym krzyżyk przy partii mającej w swoich szeregach tak dzielnych i kreatywnych ludzi. Jakże teraz mam zyć? Komu wierzyć?
Delilah -- 16.12.2007 - 11:01Pani Dellilah
Przecież widać, że już ma oko na tę Grześkowiak. Przyuważył, ze wychodziła z burmistrzem. Pewnie parzyć herbatę.
Igła – Kozak wolny
Igła -- 16.12.2007 - 11:09Pani Delilah, ...
Pani radna
To ja dziękuję
Za leniwa jestem na takie skomplikowane procedury. Po staremu postawię krzyżyk przy tych, ktorych lubię najbardziej (chociaż właściwie to ja ich wcale nie lubię)
Delilah -- 16.12.2007 - 11:35Odnośnie odpowiedzi Referenta na komentarz Igły
Zakrawa mi to na dysktyminację ze względu na stan cywilny oraz zdolność do prokreacji. Nieładnie Referencie!
Delilah -- 16.12.2007 - 11:37Pani Delilah, ...
Niewinność?
Nie-win-ność? Biorąc pod uwage sugesie Igły to raczej hipokryzja drogi Referencie ;)
Delilah -- 16.12.2007 - 11:46-->Delilah
Nie zgadzam się Referencie
Co do takiej jednej na literę “M” Igła powiedział samą prawde:)
Delilah -- 16.12.2007 - 11:57-->Delilah
>Referencie
Pod jaki paragraf? Czyżby ten z artykułem 212?
Delilah -- 16.12.2007 - 12:07Jak jest winny, to ...
To ja też idę
Poobrażać gdzie indziej. Mam dziś nastroj do obrażania.
Delilah -- 16.12.2007 - 12:15A kontrola skarbowa to dla mnie mały pikuś:)
Panie Referencie,
Protokół z I-go posiedzenia Rady Miasta przeczytałam. Bardzo składnie napisany jest. Nawet – muszem to powiedzieć – coś niecoś zrozumiałam.
Mam jednak kilka pytań, bo już taka jestem, że się muszem zapytać:
1) Kiedy zostanie powołana Komisja Rewizyjna i jaki będzie jej skład?
2) I czy o składzie to będzie Burmistrz Modlik decydował?
W sumie to chyba powinien, bo to lepiej jak kontrolerzy są znani. A najlepiej to, jak jeszcze wiadomo kiedy kontrolować nie będą. To znacznie ułatwia dochodzenie. Do nieprawdy też.
A Delilah to jeszcze powiem, że to wszystko w tej Radzie Miasta to i tak podpada pod paragraf… 22.
Magia -- 16.12.2007 - 12:22Referencie
Powiedz Pan, czemu nie pańskiej MEP? Przeca zaproszenie vipowskie leży. Niech poda maila ta MEP, cała.
Jacek Jarecki
Ps. Aspik juz się ogarnął i się przymierza. Powróci w roli niemowlaka.
Jacek Jarecki -- 16.12.2007 - 12:32EEEE
Wycięło mi część komentarza!!! Winno być ...ta cała MEP, bo to dziwnie brzmi teraz! Ja juz dam temu Segowi!
Jacek Jarecki
Jacek Jarecki -- 16.12.2007 - 12:34znowu mi wycięło z końca zdania
...słowo “ mep” co jest grane?
Jacek Jarecki
Jacek Jarecki -- 16.12.2007 - 12:34Ano
Tak to bywa. Dokładniej, tak tam jest, gdzie społeczność nie bardzo wie o co chodzi. Ogłupiona społeczność.
Stary -- 16.12.2007 - 12:53Mości Jarecki,
Tu wszystkie skróty wielkoliterowe z miasta są precz wywalane. Od urodzenia.
Magia -- 16.12.2007 - 12:59Panie Jacku, ...
Do wszystkich zgromadzonych
Referencie
Zaapraszaniem komentatorów zajmował się niejaki Igla i coś widać nie poszło tak. Wielka radość sprawia mi widok Magii czy Delilah, ale widocznie nie zawsze poszło to dobrze.
Za co przepraszam, a juz szczególnie panią “mep”
Musisz wiedzieć Referencie, że to nie takie łatwe jest, zapanowac nad mailowym chaosem i zaproszeniami na blogach. Nie piszę tego by się usprawiedliwiać, bo wina jest z pewnoscią moja, ale rzecz w tym że ciężko dograć pewne sprawy bez osobistego kontaktu między organizatorami, bo siłą rzeczy cała wymiana informacji idzie przez maile i wpisy takie jak ten. To nie zawsze jest precyzyjne i oddaje intencje.
Przepraszam i obiecuję poprawę.
Jacek Jarecki
Jacek Jarecki -- 16.12.2007 - 22:08