to właśnie ta szampańska zabawa, podczas której podobno tańczyłam z panem Lorenzo, Magia miała mieszać mi pod korą, a Mad Dog musiał sprzątać mój kaloryfer, który podobno porzuciłam na miejscu zdarzeń ;)
Ściskam Cię serdecznie.
Kłaniam się zielono
Barabaszko Droga,
to właśnie ta szampańska zabawa, podczas której podobno tańczyłam z panem Lorenzo, Magia miała mieszać mi pod korą, a Mad Dog musiał sprzątać mój kaloryfer, który podobno porzuciłam na miejscu zdarzeń ;)
Ściskam Cię serdecznie.
Kłaniam się zielono
Sosenka -- 02.01.2008 - 13:13