Prawdą jest, że gdyby nie salon nie byłoby Tekstowiska i prawdą wg mnie jest, że założenie tekstowiska było i tak nieuchronne.
Pogodzenie takiej grupy osób jaka klika na salonie nie jest możliwe i kryteria także. Więc tę rolę spełnia tak naprawdę – pod/salon => tekstowisko. Ci dla których za duży gwar przycupnęli na tutaj.
Tak – pod salon, w tym sensie, że grupuje on i sciąga tutaj ludzi jakoś podobnych. Więc tekstowisko wg mnie będzie kameralnym i mniejszym miejscem niż salon – to jego jedna z zalet na pewno.
Na pewno coś się skończyło z klimatów jakie miały miejsce w okolicach działania smakoszka – na salonie. No cóż, przyroda nie lubi pustki więc jedni przychodzą – inni przychodzą.
Wielu pisze i wiesza teksty tu i tu, wielu bywa tu i tam i pewnie tak będzie, gdyż tekstowisko ze względu na to, że jest pochodną salonu tak będzie się długo kojarzył.
Moim zdaniem dobrze, że powstało tekstowisko – zawsze różnorodność jest lepsza. Na salonie Hyde Park – > tutaj pewien profil: kameralność.
Niech ludziska sobie wybierają , swoją salę gdzie chcą posiedzieć i “sączyć myśli” jak piwo w pubie. Jeden wybiera salę dla palących inny dla niepalących palących -> normalka.
A co do oczekiwań od tekstowiska -> jak napisałem Ci w mailu. Musi to być różnica gdyż jak wiesz z “elektryki” tylko różnica potencjałów powoduje zjawisko płynięcia prądu.
Jak nie będzie się tekstowisko różnić od salonu albo będzie wymierzone preciw komuś : personalnie albo ideowo -> to będzie słabnieć. Jak będzie się różnić – będzie powodować zainteresowanie i ciekawość.
Jak dla mnie tekstowisko powinno być miejscem poszukiwań i wyższych standardów dyskusji niż salonowym Hydeparku. Tylko wtedy jak będzie szacuneczek pomiędzy dyskutantami mnie to miejsce zachęci do zadomowienia się.
Jak tego dokonać? W tym Wasza głowa jako Ojców założycieli. Tego Wam życzę – i mam nadzieję, że Wam się to uda.
Jacek
fajny wpis i taki remanentowy.
Prawdą jest, że gdyby nie salon nie byłoby Tekstowiska i prawdą wg mnie jest, że założenie tekstowiska było i tak nieuchronne.
Pogodzenie takiej grupy osób jaka klika na salonie nie jest możliwe i kryteria także. Więc tę rolę spełnia tak naprawdę – pod/salon => tekstowisko. Ci dla których za duży gwar przycupnęli na tutaj.
Tak – pod salon, w tym sensie, że grupuje on i sciąga tutaj ludzi jakoś podobnych. Więc tekstowisko wg mnie będzie kameralnym i mniejszym miejscem niż salon – to jego jedna z zalet na pewno.
Na pewno coś się skończyło z klimatów jakie miały miejsce w okolicach działania smakoszka – na salonie. No cóż, przyroda nie lubi pustki więc jedni przychodzą – inni przychodzą.
Wielu pisze i wiesza teksty tu i tu, wielu bywa tu i tam i pewnie tak będzie, gdyż tekstowisko ze względu na to, że jest pochodną salonu tak będzie się długo kojarzył.
Moim zdaniem dobrze, że powstało tekstowisko – zawsze różnorodność jest lepsza. Na salonie Hyde Park – > tutaj pewien profil: kameralność.
Niech ludziska sobie wybierają , swoją salę gdzie chcą posiedzieć i “sączyć myśli” jak piwo w pubie. Jeden wybiera salę dla palących inny dla niepalących palących -> normalka.
A co do oczekiwań od tekstowiska -> jak napisałem Ci w mailu. Musi to być różnica gdyż jak wiesz z “elektryki” tylko różnica potencjałów powoduje zjawisko płynięcia prądu.
Jak nie będzie się tekstowisko różnić od salonu albo będzie wymierzone preciw komuś : personalnie albo ideowo -> to będzie słabnieć. Jak będzie się różnić – będzie powodować zainteresowanie i ciekawość.
Jak dla mnie tekstowisko powinno być miejscem poszukiwań i wyższych standardów dyskusji niż salonowym Hydeparku. Tylko wtedy jak będzie szacuneczek pomiędzy dyskutantami mnie to miejsce zachęci do zadomowienia się.
Jak tego dokonać? W tym Wasza głowa jako Ojców założycieli. Tego Wam życzę – i mam nadzieję, że Wam się to uda.
Gdyż Wasz sukces będzie moją małą radością.
Powodzenia “na swoim”!!!!!
poldek34 -- 03.01.2008 - 20:41