Jak się ktoś mądrzy na temat akapitów to wypadałoby samemu zrobić to przyzwoicie.
Szczególnie że tak właśnie jest zrobiony ten dolny fragment… Tyle że nie wiadomo co to właściwie jest – czyjś komentarz adresowany do Autora? samego Autora list do … kogo? siebie samego? jakiegoś innego Wojtka? Zbyt wiele pytań.
To jest ekran a nie książka. Tutaj książkowe akapity nie załatwiają sprawy. Jeśli akapit to od drugiego akapita odbity, czyli z pustym wierszem pomiędzy.
Zgadzam się natomiast całkowicie z tym, że (cholerne) przecinki i inne takie to ważna sprawa. Sam jestem w kwestii przecinków rozdarty i mam okresowe fioły, reformacje i kontrreformacje. Teraz na przykład staram się ich ilość ograniczać, bo tak sam z siebie to bym, zgodnie z logika, wszędzie je stawiał...
@
Jak się ktoś mądrzy na temat akapitów to wypadałoby samemu zrobić to przyzwoicie.
Szczególnie że tak właśnie jest zrobiony ten dolny fragment… Tyle że nie wiadomo co to właściwie jest – czyjś komentarz adresowany do Autora? samego Autora list do … kogo? siebie samego? jakiegoś innego Wojtka? Zbyt wiele pytań.
To jest ekran a nie książka. Tutaj książkowe akapity nie załatwiają sprawy. Jeśli akapit to od drugiego akapita odbity, czyli z pustym wierszem pomiędzy.
Zgadzam się natomiast całkowicie z tym, że (cholerne) przecinki i inne takie to ważna sprawa. Sam jestem w kwestii przecinków rozdarty i mam okresowe fioły, reformacje i kontrreformacje. Teraz na przykład staram się ich ilość ograniczać, bo tak sam z siebie to bym, zgodnie z logika, wszędzie je stawiał...
Ech, żizń...
————————-
triarius -- 22.01.2008 - 13:56triarius