Pisanie byle jakie jest olewaniem czytającego! Czytający ma wtedy prawo olać piszącego i nie czytać. Przynajmniej od momentu, gdy się wkurzy… :)
Staranie się jest pierwszym krokiem w kierunku staranności...
Pisanie byle jakie jest olewaniem czytającego!
jotesz -- 23.01.2008 - 10:25Czytający ma wtedy prawo olać piszącego i nie czytać. Przynajmniej od momentu, gdy się wkurzy…
:)