Sam Lepper to tylko figura retoryczna symbolizująca ancien regime.
A Bronisław Komorowski jak wyżej tylko obecny.
A odpowiedz ma Pan powyżej w komentarzu pana Starego.. Niby naświetla się problem w oparciu o fakty. Ale fakty są zastanawiająco wybiórcze- metoda kamuflująca quasi rzeczowym opisem, doraźną agitkę.
Niby chodzi o fakty, ale tylko o te fakty wygodne:
To, że Lepper przejechał absurdalną ilość kilometrów za państwowe pieniądze to niepodważalny fakt, wołający o pomstę do nieba.
A to, że Bronisław Komorowski przegadał absurdalną ilość godzin za pieniądze z tego samego źródła to insynuacje chłopaków przy piwie. Nawet, jeśli piwa nie była a chłopaki, to rzeczony Bronisław z redaktorem Ziomeckim w ogólnodostępnym kanale TV.
Sam pan Stary stawia kropkę nad i; „nie obchodzi mnie gadanie Komorowskiego.”
A jak widać z jego tekstu kilometry przejechane przez Leppera są dla niego wielce pasjonujące.
Nadal Pan twierdzi, że pan Stary opisuje tylko zjawisko?
Panie Sajonaro,
Sam Lepper to tylko figura retoryczna symbolizująca ancien regime.
A Bronisław Komorowski jak wyżej tylko obecny.
A odpowiedz ma Pan powyżej w komentarzu pana Starego.. Niby naświetla się problem w oparciu o fakty. Ale fakty są zastanawiająco wybiórcze- metoda kamuflująca quasi rzeczowym opisem, doraźną agitkę.
Niby chodzi o fakty, ale tylko o te fakty wygodne:
To, że Lepper przejechał absurdalną ilość kilometrów za państwowe pieniądze to niepodważalny fakt, wołający o pomstę do nieba.
A to, że Bronisław Komorowski przegadał absurdalną ilość godzin za pieniądze z tego samego źródła to insynuacje chłopaków przy piwie. Nawet, jeśli piwa nie była a chłopaki, to rzeczony Bronisław z redaktorem Ziomeckim w ogólnodostępnym kanale TV.
Sam pan Stary stawia kropkę nad i; „nie obchodzi mnie gadanie Komorowskiego.”
A jak widać z jego tekstu kilometry przejechane przez Leppera są dla niego wielce pasjonujące.
Nadal Pan twierdzi, że pan Stary opisuje tylko zjawisko?
pozdrawiam
yassa -- 26.01.2008 - 11:41