Fajny wpis Sosenko, ciepły, nienabuzowany… I 4 istotne powody dla Ciebie. Być z i w Nim.
I jeszcze do Pani Agnieszki. W kościele katolickim, podczas nabożenstwa, występuje wielki strumień przenośni, symboli, ucielesnionych abstrakcji, rzeczy i zachowań, które dla wtajemniczonych stają sie czymś więcej i czymś innym, niż to się wydaje zmysłom nieuświadomionego laika. Już jako dzieło architektury kościół pomyślany jest jako pałac, jako przybytek i mieszkanie Boga. Ludzie to niby klienci w domu wielkiego Pana. Członkowie dworu, to jego święci, oddani w posągach i obrazach, a służba Jego to duchowieństwo…
Cosik mi się zdaje, że coś o tym napiszę.
Sosenko!
Fajny wpis Sosenko, ciepły, nienabuzowany… I 4 istotne powody dla Ciebie. Być z i w Nim.
I jeszcze do Pani Agnieszki. W kościele katolickim, podczas nabożenstwa, występuje wielki strumień przenośni, symboli, ucielesnionych abstrakcji, rzeczy i zachowań, które dla wtajemniczonych stają sie czymś więcej i czymś innym, niż to się wydaje zmysłom nieuświadomionego laika. Już jako dzieło architektury kościół pomyślany jest jako pałac, jako przybytek i mieszkanie Boga. Ludzie to niby klienci w domu wielkiego Pana. Członkowie dworu, to jego święci, oddani w posągach i obrazach, a służba Jego to duchowieństwo…
Andrzej F. Kleina -- 26.01.2008 - 19:59Cosik mi się zdaje, że coś o tym napiszę.