Z tym Szwejkiem to też nie do końca tak, jesli idzie o tradycję. Przed oczyma stoi mi scena, gdy to porucznik Dub, by sprawić radość nawalonym z lekka kolegom w kasynie, udawal syrenę. Rozbieral się do naga i kladl się na stole ze śledziem wsadzonym w d…
Też ponoć robil to ramach podtrzymania tradycji. Tradycji oręża oczywiście. Cesarsko-królewskiej armii, a wlaściwie korpusu oficerskiego.
Szanowny Panie Maxie
Z tym Szwejkiem to też nie do końca tak, jesli idzie o tradycję. Przed oczyma stoi mi scena, gdy to porucznik Dub, by sprawić radość nawalonym z lekka kolegom w kasynie, udawal syrenę. Rozbieral się do naga i kladl się na stole ze śledziem wsadzonym w d…
Też ponoć robil to ramach podtrzymania tradycji. Tradycji oręża oczywiście. Cesarsko-królewskiej armii, a wlaściwie korpusu oficerskiego.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 28.01.2008 - 23:24