Panie Yayco

Panie Yayco

Rosją sie Pan interesuje, wiec prosze sie nie dziwic, ze pytam.

Nie wydaje mi sie, by właściwym było zrównywanie/porównywanie Polski z Ukrainą (jako “zasosbów”), ale może to dlatego, ze ja nie potrafie wejsc w percepcje Rosji. Z polskiego punktu widzenia, różni nas od Ukraiców prawie wszystko (w kontekscie stosunku do Rosji). W szczególności – całkowicie odmienne podejscie do sąsiada. Wschodnia Ukraina praktycznie nie miałaby nic przeciwko nawet nie ścisłemu sojuszowi, co integracji tych dwóch organizmów państwowych. W Polsce takich zapędów nie ma, my do Rosjan podchodzimy nawet bardziej nieufnie niz do Niemców.

Zgadzam się, ze militarna obecność na terenie Polski znaczących sil NATO byłaby ostatecznym pogrzebaniem rosyjskich resentymentów co do traktowania Polski jako dominium – ale widziałbym tu bardziej obecnosc sil europejskich, bo ja tak dosc nieufie podchodze do Amerykanów – mam w pamięci ich umiejetnosci globalnego przejscia do polityki izolacjonalizmu. My bylibyśmy pierwszą ofiarą takiej polityki.

Tak sobie też o tym dyskutowaliśmy z Panem Starym – rurociąg północny sobie, tarcza sobie, a biznesy z Rosją robić powinniśmy niezależnie od tych dwóch spraw.

No to chwilowo przestaje Pana męczyć, dziekuje za cierpliwe odpowiedzi. Pozdrawiam.


Jak chciałbym załatwić Ruskich By: sirhamilton (22 komentarzy) 9 luty, 2008 - 21:04