mam znajomych którzy mają sporą firmę budowlaną w Dublinie i Cork- Polacy, od zleceń (biorą te przemysłowe w budownictwie) nie mogą się opędzić, co ciekawe maja kiepski managment i trzymają się na rynku ceną i fachowością mimo że mają potencjał do przejęć na tamtym rynku to się nie rozwijają...
Uważam że firmy z Polski nie korzystają, a w zasadzie nie korzystały na boomie gosp. w Irlandii na przykład, tylko skupiły się na rynku polskim licząc na kilkudziesięciocyfrowe zyski, ten czas się skończył tak szybko jak zaczął i teraz zaczynają kombinować, słyszy się o mniejszej ilości wydanych pozwoleń na budowę przy jednoczesnym braku sprzedaży nowych mieszkań po cenach rynkowych. Innymi słowy, ktoś chce grac znowu ceną...
Korekta przyjdzie jak panie źródełko- kredyty pójdą o 1% do góry i zacznie się sprzątanie:)
Bloxer- troche obok tematu
Jak zwykle interesujący wpis
mam znajomych którzy mają sporą firmę budowlaną w Dublinie i Cork- Polacy, od zleceń (biorą te przemysłowe w budownictwie) nie mogą się opędzić, co ciekawe maja kiepski managment i trzymają się na rynku ceną i fachowością mimo że mają potencjał do przejęć na tamtym rynku to się nie rozwijają...
Uważam że firmy z Polski nie korzystają, a w zasadzie nie korzystały na boomie gosp. w Irlandii na przykład, tylko skupiły się na rynku polskim licząc na kilkudziesięciocyfrowe zyski, ten czas się skończył tak szybko jak zaczął i teraz zaczynają kombinować, słyszy się o mniejszej ilości wydanych pozwoleń na budowę przy jednoczesnym braku sprzedaży nowych mieszkań po cenach rynkowych. Innymi słowy, ktoś chce grac znowu ceną...
Korekta przyjdzie jak panie źródełko- kredyty pójdą o 1% do góry i zacznie się sprzątanie:)
pozdrawiam
to tak trochę OT
max -- 13.02.2008 - 22:00Prezes , Traktor, Redaktor