tytuł nie pasuje? Chodzi o to, dlaczego zaczęło się na Wołyniu a nie w Galicji.
“W tym samym czasie zdezerterowały do lasu również oddziały polskiej policji na Polesiu i Wołyniu” – o tym nie słyszałem. Na Wołyniu do czasu dezercji policja była wyłącznie ukraińska. Po dezercjach Niemcy uzupełniali braki Polakami. Polacy też zdezerterowali, ale dopiero gdy powstawała 27. Dywizja AK (początek 1944). O ile dobrze pamiętam tylko jedna grupa dezerterów przyłączyła się do partyzantki sowieckiej (bo nie dali rady dotrzeć do AK). Nie spotkałem się z informacjami o rozprawianiu się z Ukraińcami w ich szeregach, choć być może takie przypadki były.
Nie wiem, jak było na Polesiu.
Igło,
tytuł nie pasuje? Chodzi o to, dlaczego zaczęło się na Wołyniu a nie w Galicji.
“W tym samym czasie zdezerterowały do lasu również oddziały polskiej policji na Polesiu i Wołyniu” – o tym nie słyszałem. Na Wołyniu do czasu dezercji policja była wyłącznie ukraińska. Po dezercjach Niemcy uzupełniali braki Polakami. Polacy też zdezerterowali, ale dopiero gdy powstawała 27. Dywizja AK (początek 1944). O ile dobrze pamiętam tylko jedna grupa dezerterów przyłączyła się do partyzantki sowieckiej (bo nie dali rady dotrzeć do AK). Nie spotkałem się z informacjami o rozprawianiu się z Ukraińcami w ich szeregach, choć być może takie przypadki były.
Nie wiem, jak było na Polesiu.
dawniej KriSzu
Dymitr Bagiński -- 23.02.2008 - 20:31