Problem jest inny. Mnie sie wydaje(a moge się oczywiście mylić)że Kaczyński uległ pokusie osób posiadających mocną wiarę we własne posłannictwo, i stworzył sobie idealny obraz inteligenta, który miałby wspierac PiS w jego moralnej krucjacie. I chciałby tych, których za inteligentów uważa (a niestety kłóci sie to chyba z ogólnie przyjętym wzorcem)do tego szablonu przykroić. Tak rozumiem te słowa o konieczności innego myślenia i oceny realiów.
To tak jakby chciał decydować jak mamy myśleć. Tu nie ma miejsca na indywidualizm i ścieranie sie poglądów. Bo pogląd jest już narzucony. Jedyny słuszny.
Griszeq
Problem jest inny. Mnie sie wydaje(a moge się oczywiście mylić)że Kaczyński uległ pokusie osób posiadających mocną wiarę we własne posłannictwo, i stworzył sobie idealny obraz inteligenta, który miałby wspierac PiS w jego moralnej krucjacie. I chciałby tych, których za inteligentów uważa (a niestety kłóci sie to chyba z ogólnie przyjętym wzorcem)do tego szablonu przykroić. Tak rozumiem te słowa o konieczności innego myślenia i oceny realiów.
To tak jakby chciał decydować jak mamy myśleć. Tu nie ma miejsca na indywidualizm i ścieranie sie poglądów. Bo pogląd jest już narzucony. Jedyny słuszny.
tarantula
tarantula -- 03.03.2008 - 16:18