A jak w ogródku, to ma Pani zasadzony czosnek? To trzeba albo jesienią, albo jak najwczesniej teraz.
Bo my w stosunku do dzieci zostaliśmy nauczeni takiej metody na przeziębienia:
zetrzeć (zmiażdżyć parę ząbków czosnku, do tego wycisnąć cytryne i całość uzupełnić miodem.
To sie przygotowuje dla dzieci raz w tygodniu. Daje się wcisnąć bez nadmiernych oporów (1 łyżka, jak tranu). I w okresie przeziębień mieliśmy zdrowe dzieci.
Jak zapach za bardzo otoczeniu przeszkadza to stosować od piątku do niedzieli.
Alga
A jak w ogródku, to ma Pani zasadzony czosnek? To trzeba albo jesienią, albo jak najwczesniej teraz.
Bo my w stosunku do dzieci zostaliśmy nauczeni takiej metody na przeziębienia:
zetrzeć (zmiażdżyć parę ząbków czosnku, do tego wycisnąć cytryne i całość uzupełnić miodem.
To sie przygotowuje dla dzieci raz w tygodniu. Daje się wcisnąć bez nadmiernych oporów (1 łyżka, jak tranu). I w okresie przeziębień mieliśmy zdrowe dzieci.
Jak zapach za bardzo otoczeniu przeszkadza to stosować od piątku do niedzieli.
Pozdrawiam serdecznie
KJWojtas -- 09.03.2008 - 21:51