Panie Lorenzo

Panie Lorenzo

A w życiu.

Ja się już powoli wypisuję z umu, rozumu, myślenia, działania i bycia PP a na koniec z głosowania poprzez internet i z Polski.

Już wspominałem pare razy, z realu do wirtualu przechodzę, jak Venissa.
Jeszcze została mi kremacja i resetowanie mózgu&wraz z przeniesieniem ocalałych resztek na twardy dysk.
W każdym razie, nie dam się wziąć żywcem.
Igła


Ostatni gasi światło By: Banan (31 komentarzy) 13 marzec, 2008 - 17:55