Panie Docencie

Panie Docencie

Tak dobrze Pan zna tego jegomościa? Rozumiem, że przypisywanie ludziom (a więc i samemu sobie) cech diabelskich to swoista ucieczka od problemu istnienia diabła, ale niech Pan weźmie pod uwagę, że uznawanie go za byt realny nie oznacza automatycznie uznawania ludzi za niewinne ofiary diabelskich sztuczek. Aż tak proste to raczej nie jest. I znowu: tak jak wszekiego zła nie ma powodu “wyjaśniać diabłem” lub “wyjaśniać tajemną wolą boską”, tak nie ma powodu wierzyć, że go nie ma tylko dlatego, że sami ludzie też nie są aniołami.


Wielki Tydzień oczami Gretchen By: Gretchen (18 komentarzy) 21 marzec, 2008 - 16:10