Sir Hamiltonie

Sir Hamiltonie

Ty nie wiesz, jak ja się cieszę z tego, że znowu mogę trochę popisać, na dodatek w dobrym towarzystwie starych znajomych.

Z tą kasandrycznością to trochę nie tak. Nie twierdzę, że nic się Polsce nie uda. Uważam, że tak czy inaczej będziemy się rozwijać i zamożnieć. Ale nie skokowo, nie w wyniku jakichś superwysiłków, superreform, lecz siłą swojego zapóźnienia (tania siła robocza, rezerwy w wydajności, niedorozwój rynków wewnętrznych itd.). Oczywiście wolałbym, by to się stało szybciej, ale po pierwsze nie wierzę, po drugie rzut oka na fakty z ostatniego dziesięciolecia każe być realistą.

Pozdr.


Porzućcie wszelką nadzieję By: popisowiec (19 komentarzy) 25 marzec, 2008 - 13:32