Tak się składa, że poglądy Janusza Korwin-Mikkego odpowiadają mi bardzo wybiórczo. Co więcej, gdy wygłasza poglądy na temat inteligencji (różnic między płciami czy rasami), to najnormalniej w świecie plecie duby smalone. Niemniej nie odważyłbym się oskarżyć go o to, że jest szkodnikiem. Co do narcyzmu, to Pańskie wrażenie może wypływać z braku fałszywej skromności u pana Janusza Korwin-Mikkego. On niestety dla jego oponentów jest diabelnie inteligentny i nie kryguje się, kreując się na głupka.
Jeżeli poglądy Janusza Korwin-Mikkego są populistyczne, to mamy konserwatywne społeczeństwo z lekkim odchyleniem liberalnym. Tyle tylko, że ja w takim przypadku jestem cesarzem chiński, a Pan jest mandarynem na moim dworze i pilnuje Pan, abym swoimi rządami nie zdryfował zbyt mocno na wody liberalne.
Nie twierdzę, że Janusza Korwin-Mikkego trzeba kochać, czy nawet lubić. Natomiast plucie na niego tylko dlatego, że prezentuje się inną opcję polityczną jest poniżej godności tekstowiska…
Igło!
Tak się składa, że poglądy Janusza Korwin-Mikkego odpowiadają mi bardzo wybiórczo. Co więcej, gdy wygłasza poglądy na temat inteligencji (różnic między płciami czy rasami), to najnormalniej w świecie plecie duby smalone. Niemniej nie odważyłbym się oskarżyć go o to, że jest szkodnikiem. Co do narcyzmu, to Pańskie wrażenie może wypływać z braku fałszywej skromności u pana Janusza Korwin-Mikkego. On niestety dla jego oponentów jest diabelnie inteligentny i nie kryguje się, kreując się na głupka.
Jeżeli poglądy Janusza Korwin-Mikkego są populistyczne, to mamy konserwatywne społeczeństwo z lekkim odchyleniem liberalnym. Tyle tylko, że ja w takim przypadku jestem cesarzem chiński, a Pan jest mandarynem na moim dworze i pilnuje Pan, abym swoimi rządami nie zdryfował zbyt mocno na wody liberalne.
Nie twierdzę, że Janusza Korwin-Mikkego trzeba kochać, czy nawet lubić. Natomiast plucie na niego tylko dlatego, że prezentuje się inną opcję polityczną jest poniżej godności tekstowiska…
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 27.03.2008 - 16:59