Kościół nigdy nie potępi RM, bo na jego słuchaczach (raczej słuchaczkach) opiera się życie parafii. To “moherowe babcie” najwięcej dają na tacę, uczestniczą we wszelkich nabożeństwach i zgromadzeniach modlitewnych, sprzątają społecznie kościoły itd itp.
Temat sam umrze śmiercią naturalną – wraz z zejściem ze świata tego pokolenia. To smutne, bo to to jest równoznaczne z odejściem naszych babć i matek.
Potwierdzam.
Kościół nigdy nie potępi RM, bo na jego słuchaczach (raczej słuchaczkach) opiera się życie parafii. To “moherowe babcie” najwięcej dają na tacę, uczestniczą we wszelkich nabożeństwach i zgromadzeniach modlitewnych, sprzątają społecznie kościoły itd itp.
Temat sam umrze śmiercią naturalną – wraz z zejściem ze świata tego pokolenia. To smutne, bo to to jest równoznaczne z odejściem naszych babć i matek.
dawniej KriSzu
Dymitr Bagiński -- 03.04.2008 - 21:15