No, takich instynktów to bym akurat nikomu nie życzył. :) A rzecz dotyczy oczywiście seksafery prezesa Mosleya.
Pozdr.
Andrzej F. Kleina
No, takich instynktów to bym akurat nikomu nie życzył. :) A rzecz dotyczy oczywiście seksafery prezesa Mosleya.
Pozdr.
popisowiec -- 05.04.2008 - 21:19