Obawiam się, że mój cykl tybetański jest aktualnie mało wyrazisty z racji wycofania zdjęć kiedy to zamierzałem wycofać się z TXT. Wisi na S24.
Niemniej może jeszcze do niego powrócę w przyszłośc i“krasząc” zdjęciami pierwsze wpisy (bo wtedy zdjęć nie było).
A może będzie coś innego – jakiś inny cykl? Teraz muszę popracować fizycznie. Odbudować psychikę. I później pomyślę, co dalej.
grześ
Obawiam się, że mój cykl tybetański jest aktualnie mało wyrazisty z racji wycofania zdjęć kiedy to zamierzałem wycofać się z TXT. Wisi na S24.
KJWojtas -- 06.04.2008 - 21:30Niemniej może jeszcze do niego powrócę w przyszłośc i“krasząc” zdjęciami pierwsze wpisy (bo wtedy zdjęć nie było).
A może będzie coś innego – jakiś inny cykl? Teraz muszę popracować fizycznie. Odbudować psychikę. I później pomyślę, co dalej.