na prawdę trudno, żeby wśród nich nie było durniów, nieudaczników i zwyczajnych miernot. Problemem są proporcje, a obecny system raczej sprzyja, że procent takich nauczycieli utrzymywał się stosunkowo wysoki.
Dyrektorzy nie przebierają w ofertach, więc biorą byle co. Byle co robi byle jak.
Potem pożywkę mają media i wrzucają całą masę wspaniałych nauczycieli do jednego worka i wychodzi, że polski nauczyciel to idiota-gamoń, a mnie jest przykro. Za to uczeń ma satysfakcję. ktoś w końcu dowalił belfrowi co każe się uczyć.
nauczycieli jest ponad 600 tys.
na prawdę trudno, żeby wśród nich nie było durniów, nieudaczników i zwyczajnych miernot. Problemem są proporcje, a obecny system raczej sprzyja, że procent takich nauczycieli utrzymywał się stosunkowo wysoki.
sajonara -- 12.04.2008 - 15:40Dyrektorzy nie przebierają w ofertach, więc biorą byle co. Byle co robi byle jak.
Potem pożywkę mają media i wrzucają całą masę wspaniałych nauczycieli do jednego worka i wychodzi, że polski nauczyciel to idiota-gamoń, a mnie jest przykro. Za to uczeń ma satysfakcję. ktoś w końcu dowalił belfrowi co każe się uczyć.