w sensie ortodoksyjnym i restryktywnym, Pani Magio.
Ale przez swoje Specyficznie Przyjazne Widzenie Świata był wszystkim. Dla jednych Feministką, dla innych Męskim Oparciem, a dla Prosiaczka nawet Przyjacielem z którego się nie wyrasta.
Tylko dla Pani Hall był Problemem. Jest.
Pozdrawiam pokrzepiony i nie tylko.
Nie był chyba
w sensie ortodoksyjnym i restryktywnym, Pani Magio.
Ale przez swoje Specyficznie Przyjazne Widzenie Świata był wszystkim. Dla jednych Feministką, dla innych Męskim Oparciem, a dla Prosiaczka nawet Przyjacielem z którego się nie wyrasta.
Tylko dla Pani Hall był Problemem. Jest.
Pozdrawiam pokrzepiony i nie tylko.
merlot -- 14.04.2008 - 20:54