że musiałem jakąś prowioryczną surówkę zrobić spontanicznie, a resztą to już na szczęście nie ja się zajmuję,w sumie klasyka, jakieś tam kotlety, ziemniaki, surówka, nothing special:)
N razie zrobiło się tak,
że musiałem jakąś prowioryczną surówkę zrobić spontanicznie, a resztą to już na szczęście nie ja się zajmuję,w sumie klasyka, jakieś tam kotlety, ziemniaki, surówka, nothing special:)
grześ -- 22.04.2008 - 16:05