ale jedyny fundament jest taki, że Bóg jest stały i niezmienny w swoim słowie i stosunku do nas.
Jednak tak może powiedzieć ktoś kto rzeczywiście Ufa Bogu – bardziej niż w pewnym sensie sobie. Ale nie wszyscy są na tyle samodzielni w swojej wierze aby nie ulec antyświadectwu człowieka.
W człowieka trzeba mimo wszystko wierzyć. A BOgu i w Boga zawsze. Takie moje doświadczenie.
p.s.
Dzięki za gratulacje. Praca pewna, za niezłe pieniądze – większe niż w poprzedniej, a styl pracy i samodzielność na takim poziomie jak poprzednio.
Pracował będę “na swoim”... – trza iść do przodu. :-)))
Grześ
z tym zwiątpieniem to u mnie to tak działa, że:
a. w człowieka się wątpi często
ale jedyny fundament jest taki, że Bóg jest stały i niezmienny w swoim słowie i stosunku do nas.
Jednak tak może powiedzieć ktoś kto rzeczywiście Ufa Bogu – bardziej niż w pewnym sensie sobie. Ale nie wszyscy są na tyle samodzielni w swojej wierze aby nie ulec antyświadectwu człowieka.
W człowieka trzeba mimo wszystko wierzyć. A BOgu i w Boga zawsze. Takie moje doświadczenie.
p.s.
Dzięki za gratulacje. Praca pewna, za niezłe pieniądze – większe niż w poprzedniej, a styl pracy i samodzielność na takim poziomie jak poprzednio.
Pracował będę “na swoim”... – trza iść do przodu. :-)))
Pozdrawiam.
************************
poldek34 -- 10.05.2008 - 14:06“Kto pyta nie błądzi…”