Kiedyś chętnie czytywałem Ziemkiewicza. Przez niego trafiłem na salon, ale sporo stracił w moich oczach gdy zaczął pod kreskę nie zaglądać. Pan jesteś na dobrej drodze. Blogowanie bez zaglądania pod kreskę traktuję jako spamerkę.
Panie Leski
Kiedyś chętnie czytywałem Ziemkiewicza. Przez niego trafiłem na salon, ale sporo stracił w moich oczach gdy zaczął pod kreskę nie zaglądać. Pan jesteś na dobrej drodze. Blogowanie bez zaglądania pod kreskę traktuję jako spamerkę.
sajonara -- 15.05.2008 - 18:38